Urząd Zamówień Publicznych w wydanej jeszcze w czasie obowiązywania ustawy z 2004 r. opinii prawnej pn.: „Stosowanie ustawy Prawo zamówień publicznych przy zawieraniu umów grupowego ubezpieczenia pracowniczego” wskazał, że podmioty zobowiązane do stosowania ustawy Prawa zamówień publicznych stosują ją także do umów grupowego ubezpieczenia pracowniczego.
Wątpliwości dotyczące ewentualnej konieczności stosowania procedur określonych w ustawie Pzp do zawierania umów grupowego ubezpieczenia na rzecz pracowników zasadzają się na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim, mają one swoje oparcie w argumentach wynikających z interpretacji tejże ustawy, kodeksu cywilnego oraz ustawy o finansach publicznych.
Nie sposób przyjąć stanowiska UZP bezkrytycznie, bowiem budzi ono wiele wątpliwości prawnych. Przede wszystkim, należy rozróżnić dwie sytuacje: ubezpieczenie grupowe może być wykupione na koszt pracowników albo na koszt pracodawcy (gdy np. pracownikom gwarantuje to układ zbiorowy pracy). W pierwszej sytuacji, przeciwnicy koncepcji UZP wskazują, że składka jest potrącana z wymagalnych już wynagrodzeń pracowników (są to bowiem ubezpieczenia dobrowolne), dlatego też nie ma uzasadnienia dla stosowania ustawy Pzp, ponieważ nie dochodzi do wydatkowania środków publicznych. Wynagrodzenie za pracę, mimo iż wypłacane jest przez podmiot zobligowany co do zasady do stosowania ustawy Pzp, nie może być uznane za „środki publiczne” w rozumieniu ustawy o finansach publicznych, do której ustawa Pzp wprost odwołuje się w art. 7 pkt 24 ustawy Pzp.
Z punktu widzenia cywilistycznego umowa ubezpieczenia zawierana na rzecz pracowników wiąże trzy podmioty: ubezpieczyciela, ubezpieczającego (zakład pracy), pomiędzy którymi zawierana jest umowa, oraz pracowników, na rzecz których zostaje zawarta. O ewentualnej korzyści majątkowej można mówić zatem na płaszczyźnie zakład ubezpieczeń- ubezpieczany pracownik. Pracodawca, choć jest stroną umowy, występuje w tej konfiguracji co do zasady w charakterze podmiotu przekazującego środki, tj. realizuje on czynność o charakterze technicznym.
Powyższe rodzi daleko idące konsekwencje na gruncie ustawy o finansach publicznych. Zgodnie z art. 44 ust. 1 ustawy o finansach publicznych wydatki publiczne mogą być ponoszone na cele i w wysokościach ustalonych w ustawie budżetowej, uchwale budżetowej jednostki samorządu terytorialnego, planie finansowym jednostki sektora finansów publicznych. Jednocześnie, zgodnie z art. 46 ust. 1 tejże ustawy jednostki sektora finansów publicznych mogą zaciągać zobowiązania do sfinansowania w danym roku do wysokości wynikającej z planu wydatków lub kosztów jednostki, pomniejszonej o wydatki na wynagrodzenia i uposażenia, składki na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy, inne składki i opłaty obligatoryjne oraz płatności wynikające z zobowiązań zaciągniętych w latach poprzednich. Tymczasem środki z których jest finansowana obsługa ubezpieczeniowa w nie są rezerwowane w budżecie zamawiającego, ponieważ jak wcześniej wskazano pochodzą bezpośrednio z wynagrodzeń pracowników.
Wobec powyższego, istnieje bardzo wysokie ryzyko, że w tej sytuacji, zawarcie umowy ubezpieczeniowej w formule sugerowanej przez UZP stanowić będzie naruszenie art. 44 i 46 ust. 1 ustawy o finansach publicznych oraz naruszenie, o którym mowa w art. 15 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Autor: apl. radcowski Klaudia Mańka